To ten. Wygląda normalnie, neogotyk. Wiele kościołów budowano w tym stylu.
Nawa główna, sklepienie.
Ołtarz główny.
Nawa boczna. Pomiędzy ołtarzem nawy bocznej a amboną wisi portret Jana Pawła II. Ten kościół poza niezbędnym wyposażeniem , żyrandolami, witrażami przy ołtarzu głównym i drogą krzyżową, nie posiada żadnych innych zbędnych ozdób czy obrazów. Jest dość ascetyczny. Największą ozdobą jest neogotyckie żebrowanie ścian, filarów i sklepienia, czyli architektura kościoła.
Nawa boczna i konfesjonał.
Zbliżenie.Ambona. Naszym przewodnikiem był nauczyciel, latem zajmujący się oprowadzaniem wycieczek. Lubił ekspresyjne gesty, stąd jego ręka na tle ambony.
Bardziej na wprost. Zbliżenie ołtarza głównego. Nie mogłam się odczepić od tego żebrowania.
Kilka stacji Drogi Krzyżowej. To płaskorzeźby.
Umieszczone w nawach bocznych , były źle widoczne.
Cerkiew z 1865 roku, Ikony Matki Bożej "Wszystkich Strapionych Radość", ma cztery wejścia, po jednym z każdej strony. Na wszystkich czterech drzwiach jest namalowany wielki czarny krzyż.
Ołtarz główny, nie wiem czy nie jedyny. Cerkiew jest malutka. Zdjęć robić w niej nie można, ja zrobiłam swoje z rozpędu, tuż po wejściu do środka. Potem wyszła jakaś kobieta i zakazała fotografowania. Rację miała, bo są tam malowidła na ścianach, którym to nie służy.
Wnętrze kopuły jest pokryte malowidłami. Nie wiem jak będzie to wyglądało po renowacji.
Powiększone malowidła z wnętrza kopuły, ponieważ marnie dociera tam światło wyszły nieco przyciemnione. Może jednak coś zobaczycie?
Jeszcze i to. Na samej górze odzwierciedlenie nieba i piekła.
Więcej zdjęć już nie mam. Szkoda.
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Cerkiew była bogato zdobiona i znacznie ciekawsza, ale niestety. Pokazałam wszystko co zdążyłam "uwiecznić.
Pa:)
Pikne sklepienia w kościele! Takie lubię :D
OdpowiedzUsuńCerkiew mała jednak bogata. Prawosławni mają rozmach :D
Pozdrówka!
Ciekawa jestem jak wyglądają wnętrza dużych cerkwi. Malutka wydawała się przepełniona malowidłami i zdobieniami. Po bokach też. Wyglądało to tak jakby dla wiernych brakowało miejsca.
UsuńPozdrawiam:)
No masz! Kościół z wieku XX, a bryła a nade wszystko sklepienia średniowieczne...znaczy na wzór Średniowiecza:)
OdpowiedzUsuńCerkiew cudna, ikonostas choć nieduży to jednak piękny, imponuje mi dbałość o szczegóły i gust!
Pa, lecę do drugiego posta, co go dziś opublikowałaś, po wakacjach bardzo płodna jesteś :)
Nie, tylko potrzebny był mi czas:)))
UsuńPa:)
Bo to początek XX wieku, kiedy jeszcze "szalała" secesja. Poplątanie z pomieszaniem. Pomyślałaś kiedyś ile dzieł architektury w ogóle by nie istniało, gdyby nie secesja?
UsuńPa:)
...gdyby nie secesja nie byłoby nic(lub bardzo mało) zasługującego na zachwyt, ot co!:)
UsuńZ ust , a raczej z palców mi to wyjęłaś. Właśnie się zastanawiałam co wymyślono by w zamian? Budynek do góry nogami raczej nie stanie, chociaż i takie widziałam.
Usuń:)))
:)
UsuńKościół piękny, te sklepienia i ożebrowania są świetne.Byłam w małych Cerkwiach i muszę przyznać, że miały bogaty wystrój. Ikonostas wspaniały. Serdeczności Ozonko.
OdpowiedzUsuńW cerkwi byłam pierwszy raz. Wiedziałam jak wyglądają, ale z TV tylko. Kościół wyjątkowy. Znam oczywiście gotyckie i neogotyckie budowle sakralne, ale tak wysmakowanego kościoła jeszcze nie spotkałam.
UsuńPozdrawiam:)
EWCIA - JESTEEEŚ !!!
OdpowiedzUsuńa ja z refleksem szachisty obudziłam się dopiero - ale nic to, nadrabiam
Zdjęcia zimowe są piękne, wcale mnie mniej piękne bniż te jesienne. Lubię zimęc fotografować alu u mnie jeszcze nic, kilka nieśmiałych płatków i to koniec
Z tym kościołem masz absolutną rację, jest zachwycający w czystości styllowej, jak to dobrze że nikomu nie przyszło do głowy "ozdobienie" ... jesrt co podziwiać Ewciu.
Zauważyłam, że promowałaś poprzednie notki - szeroki uśmieć ;-))
Jestem już od sobotniego wieczora:)
UsuńZawsze promuję u Ciebie, nie robiąc z tego wielkiej sprawy. Szeptem;)
Mając taką czytelniczkę, zawsze się boję , że użyję niewłaściwych słów. Jak widać, idzie mi dobrze. Lubię architekturę, a ponieważ specjalistką nie jestem , obawiam się głupiej wpadki, co jak widać nie następuje. Amatorskie zamiłowanie daje profity.
Pozdrawiam:)
Ewcia Ty mi nie mów, że z Ciebie amatorka ... no chyba w znaczeniu koneserka - to tak!
Usuńi pokrena dusza , jak mawiała pewna rudowłosa Ania.
-------------------
a piszesz świetnie, zawsze z zaciekawieniem czytam ...
Rudowłosą Anię uwielbiam i mimo upływu czasu lubię do niej wracać. Są prawdy nie do zdarcia. "Błękitny Zamek" też ma swoją wymowę:)
UsuńPa:)
Tego typu kościoły można spotkać w Polsce. Nawet w pierwszej chwili, pomyliłem się oglądając wnętrze. Uwielbiam takie wnętrza.
OdpowiedzUsuńW cerkwiach, które widziałem, zawsze drażniło mnie to, że były "przeładowane" ozdobami. To oczywiście nie zmienia wartości takich obiektów dla kultury.
Nowoczesne świątynie - dla mnie - nie mają tej atmosfery. Chyba jestem sentymentalny.
Pozdrawiam Turystkę :-)))
Turystka pozdrawia Ciebie:)
UsuńSam wiesz:)Cerkwie są zawsze przeładowane. Tak powinno być. Mnie osobiście, współczesne kościoły wcale się nie podobają. Nie rozumiem tych "zbitków" architektonicznych. "Szał ciał i uprzęży".
Buziaczki:)
z przykrością stwierdzam, żę nie podobają, w większości przypominają sale teatralne albo konferencyjne i służą do wszystkiego, tylko nie do modlenia. Po mojemu jak człowiek wchodzi do kościoła i zastanawia się "co autor miał na myśli" to kompletna klapa. Dawne kościoły zachwycały różnie, surowością czy przepychem , wchodząc myślało się najpierw jakie to piękne ! ale zaraz za tą myślą szła nastęna do Stwórcy i dawcy piękna i życia. Niestety pytanie z gatunku co autor miał na myśli do takich refleksji za bardzo nie prowadzą. Tak sobie myślę że projektowanie nowych kościołów jest piekielnie trudne, oprócz geniuszu formy i funkcji autor musi mieć wyczucie sacrum,wyczucie sensu modlitwy jeśli nie ma to gubi sens miejsca i jest co jest...
Usuń-------------
Ewciu - moiło jest gdy komuś chce się tak szeptem ;-))
Lecz, niestety, najczęściej nie ma. Gubi go brak zaangażowania. I chyba tu tkwi problem!
UsuńPa:)
Fajnie, że spodobał Ci się mój wpis. Z kolei ja ,pisząc opowieści o rodzinie, zawsze się zastanawiam czy kogoś to obchodzi. Lubię wyciągać stare fotografie w każdej zapisane jest jakieś życie.
UsuńMnie obchodzi raczej jako typ rodziny. Wiele jest takich, lecz nie każdy umie o swojej rodzinie napisać. To trudne.
UsuńPozdrawiam:)
Skoro nie ma gotyku, może być erzac.
OdpowiedzUsuńŁadny kościół.
Zachwyciła mnie cerkiewka i ikonostas.Uwielbiam takie miejsca, to mój kolejny"konik". Piszesz, że jest maleńka i ma cztery wejścia za ikonostas? A to ciekawe...wnioskuję, że mogły odbywać się tutaj cztery nabożeństwa dziennie...
Przez następujące po sobie nabożeństwa nie wolno wchodzić przez te same drzwi.Taka jest zasada w prawosławiu, u Koptów, grekokatolików..
Pozdrawiam
Nie chcę z nikim iść na wojnę! Nikt nie ma SZANSY wyboru czasów w jakich żyje!
UsuńWejścia do cerkwi były cztery, fakt. Lecz prowadziły zawsze w to samo miejsce.
Pozdrawiam:)
Kościół piękny!
OdpowiedzUsuńCerkiew przecudnej urody!
Nigdy nie byłam w 'prawdziwej' cerkwi.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
To był mój pierwszy raz, ale zabrzmiało;)
UsuńPozdrawiam:)
...widzisz, a ja mam cerkiew pod nosem, zaledwie 300 metrów od domu i bywam...na koncertach muzyki cerkiewnej, dwa razy do roku...
Usuń:)))
UsuńWitaj Ozonku! Wszystko piękne. W cerkwi nigdy nie byłam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKościół , jaki by nie był, zawsze będzie kościołem! Cerkwie są piękne:)
UsuńPozdrawiam:)