Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Dwa kościoły. Druskienniki.

Kościół p.w. Matki Boskiej Szkaplerznej , wybudowano w pierwszej połowie XX wieku.
To ten. Wygląda normalnie, neogotyk. Wiele kościołów budowano w tym stylu.
Nawa główna, sklepienie.
Ołtarz główny.
Nawa boczna. Pomiędzy ołtarzem nawy bocznej a amboną wisi portret Jana Pawła II. Ten kościół poza niezbędnym wyposażeniem , żyrandolami, witrażami przy ołtarzu głównym i drogą krzyżową, nie posiada żadnych innych zbędnych ozdób czy obrazów. Jest  dość ascetyczny. Największą ozdobą jest neogotyckie żebrowanie ścian, filarów i sklepienia, czyli architektura kościoła.
Nawa boczna i konfesjonał.
Zbliżenie.
Konfesjonał jest w tym samym stylu co kościół. Wyposażenia kościoła pilnował sam twórca jego projektu, czyli Stefan Szyller.
Ambona.  Naszym przewodnikiem był nauczyciel, latem zajmujący się oprowadzaniem wycieczek. Lubił ekspresyjne gesty, stąd jego ręka na tle ambony.
Bardziej na wprost. Zbliżenie ołtarza głównego. Nie mogłam się odczepić od tego żebrowania.
Kilka stacji Drogi Krzyżowej. To płaskorzeźby.
Umieszczone w nawach bocznych , były źle widoczne.
Cerkiew z 1865 roku, Ikony Matki Bożej "Wszystkich Strapionych Radość", ma cztery wejścia, po jednym z każdej strony. Na wszystkich czterech drzwiach jest namalowany wielki czarny krzyż.
Ołtarz główny, nie wiem czy nie jedyny. Cerkiew jest malutka. Zdjęć robić w niej nie można, ja zrobiłam swoje z rozpędu, tuż po wejściu do środka. Potem wyszła jakaś kobieta i zakazała fotografowania. Rację miała, bo są tam malowidła na ścianach, którym to nie służy.
Wnętrze kopuły jest pokryte malowidłami. Nie wiem jak będzie to wyglądało po renowacji.
Powiększone malowidła z wnętrza kopuły, ponieważ marnie dociera tam światło wyszły nieco przyciemnione. Może jednak coś zobaczycie?
Jeszcze i to. Na samej górze odzwierciedlenie nieba i piekła.
Więcej zdjęć już nie mam. Szkoda.
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam. Cerkiew była bogato zdobiona i znacznie ciekawsza, ale niestety. Pokazałam wszystko co zdążyłam "uwiecznić.
Pa:)

28 komentarzy:

  1. Pikne sklepienia w kościele! Takie lubię :D
    Cerkiew mała jednak bogata. Prawosławni mają rozmach :D
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jak wyglądają wnętrza dużych cerkwi. Malutka wydawała się przepełniona malowidłami i zdobieniami. Po bokach też. Wyglądało to tak jakby dla wiernych brakowało miejsca.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. No masz! Kościół z wieku XX, a bryła a nade wszystko sklepienia średniowieczne...znaczy na wzór Średniowiecza:)
    Cerkiew cudna, ikonostas choć nieduży to jednak piękny, imponuje mi dbałość o szczegóły i gust!

    Pa, lecę do drugiego posta, co go dziś opublikowałaś, po wakacjach bardzo płodna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, tylko potrzebny był mi czas:)))
      Pa:)

      Usuń
    2. Bo to początek XX wieku, kiedy jeszcze "szalała" secesja. Poplątanie z pomieszaniem. Pomyślałaś kiedyś ile dzieł architektury w ogóle by nie istniało, gdyby nie secesja?
      Pa:)

      Usuń
    3. ...gdyby nie secesja nie byłoby nic(lub bardzo mało) zasługującego na zachwyt, ot co!:)

      Usuń
    4. Z ust , a raczej z palców mi to wyjęłaś. Właśnie się zastanawiałam co wymyślono by w zamian? Budynek do góry nogami raczej nie stanie, chociaż i takie widziałam.
      :)))

      Usuń
  3. Kościół piękny, te sklepienia i ożebrowania są świetne.Byłam w małych Cerkwiach i muszę przyznać, że miały bogaty wystrój. Ikonostas wspaniały. Serdeczności Ozonko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W cerkwi byłam pierwszy raz. Wiedziałam jak wyglądają, ale z TV tylko. Kościół wyjątkowy. Znam oczywiście gotyckie i neogotyckie budowle sakralne, ale tak wysmakowanego kościoła jeszcze nie spotkałam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. EWCIA - JESTEEEŚ !!!
    a ja z refleksem szachisty obudziłam się dopiero - ale nic to, nadrabiam
    Zdjęcia zimowe są piękne, wcale mnie mniej piękne bniż te jesienne. Lubię zimęc fotografować alu u mnie jeszcze nic, kilka nieśmiałych płatków i to koniec
    Z tym kościołem masz absolutną rację, jest zachwycający w czystości styllowej, jak to dobrze że nikomu nie przyszło do głowy "ozdobienie" ... jesrt co podziwiać Ewciu.
    Zauważyłam, że promowałaś poprzednie notki - szeroki uśmieć ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem już od sobotniego wieczora:)
      Zawsze promuję u Ciebie, nie robiąc z tego wielkiej sprawy. Szeptem;)
      Mając taką czytelniczkę, zawsze się boję , że użyję niewłaściwych słów. Jak widać, idzie mi dobrze. Lubię architekturę, a ponieważ specjalistką nie jestem , obawiam się głupiej wpadki, co jak widać nie następuje. Amatorskie zamiłowanie daje profity.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ewcia Ty mi nie mów, że z Ciebie amatorka ... no chyba w znaczeniu koneserka - to tak!
      i pokrena dusza , jak mawiała pewna rudowłosa Ania.
      -------------------
      a piszesz świetnie, zawsze z zaciekawieniem czytam ...

      Usuń
    3. Rudowłosą Anię uwielbiam i mimo upływu czasu lubię do niej wracać. Są prawdy nie do zdarcia. "Błękitny Zamek" też ma swoją wymowę:)
      Pa:)

      Usuń
  5. Tego typu kościoły można spotkać w Polsce. Nawet w pierwszej chwili, pomyliłem się oglądając wnętrze. Uwielbiam takie wnętrza.
    W cerkwiach, które widziałem, zawsze drażniło mnie to, że były "przeładowane" ozdobami. To oczywiście nie zmienia wartości takich obiektów dla kultury.
    Nowoczesne świątynie - dla mnie - nie mają tej atmosfery. Chyba jestem sentymentalny.
    Pozdrawiam Turystkę :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Turystka pozdrawia Ciebie:)
      Sam wiesz:)Cerkwie są zawsze przeładowane. Tak powinno być. Mnie osobiście, współczesne kościoły wcale się nie podobają. Nie rozumiem tych "zbitków" architektonicznych. "Szał ciał i uprzęży".
      Buziaczki:)

      Usuń
    2. z przykrością stwierdzam, żę nie podobają, w większości przypominają sale teatralne albo konferencyjne i służą do wszystkiego, tylko nie do modlenia. Po mojemu jak człowiek wchodzi do kościoła i zastanawia się "co autor miał na myśli" to kompletna klapa. Dawne kościoły zachwycały różnie, surowością czy przepychem , wchodząc myślało się najpierw jakie to piękne ! ale zaraz za tą myślą szła nastęna do Stwórcy i dawcy piękna i życia. Niestety pytanie z gatunku co autor miał na myśli do takich refleksji za bardzo nie prowadzą. Tak sobie myślę że projektowanie nowych kościołów jest piekielnie trudne, oprócz geniuszu formy i funkcji autor musi mieć wyczucie sacrum,wyczucie sensu modlitwy jeśli nie ma to gubi sens miejsca i jest co jest...
      -------------
      Ewciu - moiło jest gdy komuś chce się tak szeptem ;-))

      Usuń
    3. Lecz, niestety, najczęściej nie ma. Gubi go brak zaangażowania. I chyba tu tkwi problem!
      Pa:)

      Usuń
    4. Fajnie, że spodobał Ci się mój wpis. Z kolei ja ,pisząc opowieści o rodzinie, zawsze się zastanawiam czy kogoś to obchodzi. Lubię wyciągać stare fotografie w każdej zapisane jest jakieś życie.

      Usuń
    5. Mnie obchodzi raczej jako typ rodziny. Wiele jest takich, lecz nie każdy umie o swojej rodzinie napisać. To trudne.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Skoro nie ma gotyku, może być erzac.
    Ładny kościół.
    Zachwyciła mnie cerkiewka i ikonostas.Uwielbiam takie miejsca, to mój kolejny"konik". Piszesz, że jest maleńka i ma cztery wejścia za ikonostas? A to ciekawe...wnioskuję, że mogły odbywać się tutaj cztery nabożeństwa dziennie...
    Przez następujące po sobie nabożeństwa nie wolno wchodzić przez te same drzwi.Taka jest zasada w prawosławiu, u Koptów, grekokatolików..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę z nikim iść na wojnę! Nikt nie ma SZANSY wyboru czasów w jakich żyje!
      Wejścia do cerkwi były cztery, fakt. Lecz prowadziły zawsze w to samo miejsce.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  7. Kościół piękny!
    Cerkiew przecudnej urody!
    Nigdy nie byłam w 'prawdziwej' cerkwi.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był mój pierwszy raz, ale zabrzmiało;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ...widzisz, a ja mam cerkiew pod nosem, zaledwie 300 metrów od domu i bywam...na koncertach muzyki cerkiewnej, dwa razy do roku...

      Usuń
  8. Witaj Ozonku! Wszystko piękne. W cerkwi nigdy nie byłam.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kościół , jaki by nie był, zawsze będzie kościołem! Cerkwie są piękne:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń