Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

piątek, 28 grudnia 2012

Remanenty, cz.II .

Pamiętacie remontowaną ulicę koło mnie?   Była przez jeden  weekend zamknięta jedna jezdnia, w następny, druga.
Pierwszy weekend był pogromem dla kierowców niewłaściwie parkujących swoje samochody na okolicznych uliczkach. Rano straż miejska miała co robić ;)
Tak to wyglądało. Niedziela, 11.11.2012r.
Za tym samochodem jest przejście dla pieszych. Stawali gdzie się dało. Najśmieszniejsze jest to, że nieopodal jest parking strzeżony miejski, można zaparkować luksusowo. To nie, lepiej ryzykować odholowaniem, zablokowaniem czy czym tam jeszcze. Są też w pobliżu inne parkingi, tylko trzeba było o tym wcześniej pomyśleć.
Z boku;)
Pozamykane wjazdy.
Przejścia dla pieszych;(
Te mądrale zablokowały prawy pas tej,  i tak już wąskiej, uliczki.
Z jeszcze innej strony.
Ruch obustronny na jednej jezdni.
Nad wszystkim nie czuwało nieco zamglone słońce.
Pa:)

22 komentarze:

  1. Opublikowałam tan post ok. godziny 22.30 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielu ludzi wyznaje zasadę, nieważne jak zaparkować byle blisko :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie , że nie chodzi tu o zasady. Tym kierowcom ,w tej bani na górze, nie urosły żadne komórki służące do logicznego myślenia;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. ...u nas w mieście takowych kierowców nazywa się...autodranie;)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wyjątkowo łagodne określenie. Podobno, tak słyszałam, w Warszawie są najbardziej agresywni kierowcy. I powiem Ci, że nie są to warszawiacy lecz "słoiki", jak się o nich niektórzy wyrażają.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ...może i łagodne...dwa lata temu u mnie w mieście trwała akcja pod kryptonimem "Autodranie"...brali w niej udział - oczywiście z urzędu, więc ok - policjanci i strażnicy miejscy, ale ...co ciekawe także mieszkańcy...i ad. mieszkańców...polegało to na "wyławianiu" nieprzepisowo parkujących delikwentów, robieniu im fot. i zanoszeniu ich do redakcji gazety...i potem...publikacja w gazecie(z zatartym numerem rejestracyjnym) z nagłówkiem AUTODRAŃ...i wyobraź sobie, że ludziska wkręcili się w tą akcję...wręcz prześcigali się, który więcej autodrani wyłapie!
      ...i konkluzja...ustrój się zmienił, ale ludzie nie...

      Usuń
    3. Przyzwyczajenie drugą naturą, nie łatwo zmienić złe nawyki. Ciągle powtarzam, zawartość w tej "bani" na górze musi istnieć, bo jak nie ...
      :)))

      Usuń
  4. Problemy tego typu są wszędzie a jak przychodzi remont drogi to robi się masakra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta ulica nie była porządnie remontowana od ok.20 lat. Wszystkim było wiadomo jak ten remont będzie przebiegał. Było też wiadomo, że dwa ostatnie weekendy zostaną przeznaczone na kładzenie nowej nawierzchni. Zaskoczenia , teoretycznie, żadnego. Nie wiem co myśleli ci kierowcy;( Moim zdaniem to co wyżej.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Oj masz rację, wielu kierowców tak myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ułomni jacyś. Przecież myślenie nie boli:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Problem z parkowaniem jest w każdym mieście. To nie dotyczy tylko polskich miast.My ciągle umiemy krzyczeć, że za mało jest parkingów. Tak, jest ich mało. Zagranicą jest dużo parkingów podziemnych. W naszych miastach trudno w Śródmieściach takowe wybudować. Zburzyć budynki? To też żadne rozwiązanie...
    Potępiam parkowanie na trawnikach. Nigdy tak nie parkuję.
    Denerwują mnie bardzo szerokie chodniki. Nie dotyczy to Centrum miast gdzie ludzi jest bardzo dużo...Dlaczego nie podzielono ich na dwie części(oznaczając czerwoną kostką) z przeznaczeniem 1/2 dla rowerzystów lub poszerzenie jezdni na boczne parkowanie.
    Tak jest w wielu zagranicznych miastach.
    Nikt nie przewidział, że z każdym rokiem przybywa bardzo samochodów. W tej chwili w większości rodzin są po 2, 3 samochody.Ten problem będzie z każdym rokiem narastał...
    Wybacz Ewo, ale mnie też to denerwuje, że nie ma gdzie postawić samochodu. Patrzę realnie na sytuację w kraju, robi się pewne ograniczenia jednak przez nie nie przybywa parkingów...
    Szkoda, że niema u nas zakorzenionej jazdy na rowerach. Lubię jeździć, ale bardzo boję się. Ulice są wąskie, a krawężniki wysokie. Tiry jeżdżą jak wariaty. Niema możliwości uciec przed kolizją.
    Przepraszam...
    Ślę serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest osiedle NIE w centrum Warszawy , przystanek dalej jest olbrzymi parking wybudowany przez miasto po to, by przybywający do miasta "samochodziarze" mogli zaparkować samochód i dalej się poruszać komunikacją miejską. Komunikacja do centrum jest świetna. Nie da się na nią narzekać. A, z komunikacji miejskiej korzysta się pokazując kwit parkingowy, czyli bez dalszych opłat.
      Pozdrówka:)

      Usuń
    2. W mojej dzielnicy jest gminna, czy tam dzielnicowa wypożyczalnia rowerów, za darmo. Wiem, że i w innych dzielnicach wprowadza się to udogodnienie.

      Usuń
  7. Ewuś, dzisiaj znowu niema postu "Bóg się rodzi".
    Czy dostał się do Ciebie jakiś chochlik?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie będzie, bo ja sobie tylko tekst kolędy zarejestrowałam. Czasem tak robię. Przypadkowo mi się wyświetlił i zaraz go schowałam. A chochlika nie ma:)))
      Pa:)

      Usuń
  8. Buraczani czciciele czterokołowych świątyń, którzy mają w d____ przepisy, zakazy itp. :D
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak bardzo mają;( Nie ma dla nich granic ni kordonów. Na szczęście Straż Miejska miała refleks. Wcale mi tych kierowców nie było żal. Mieli gdzie zaparkować , tylko im się nie chciało.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. tak wróciłam znowu na blogspot tu już będę zaobserwowałam blog i zapraszam też

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam już u Ciebie, dobre miejsce wybrałaś:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Wszędzie jest podobnie.
    U mnie na osiedlu parkują na zakrętach, na chodnikach, a parę metrów dalej jest pusty olbrzymi parking - bezpłatny!
    Każdy chce pod swoim oknem....
    Pojemność parkingowa jest ograniczona a samochodów ciągle przybywa.
    Szczęśliwego Nowego Roku!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy chce pod swoim oknem, jakby to mogło jego samochód przed czymś ustrzec. Co ma być to i tak będzie;)
      Pozdrawiam:)

      Usuń