Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

sobota, 6 sierpnia 2011

Krótkie wczasiki ?

 

 Zdjątka będą:))) Spokojnie:)))

Mogę krzyknąć prawie jak Julek Cezar: Veni, Vidi,  Vici  !!!
Byłam , zobaczyłam, a ponieważ tylko prawie, nie zwyciężyłam. I wiecie co, wcale nie chcę:)))
Znalazłam się na ziemi cichej i spokojnej. Zachody słońca porażają urodą, mnie,  mieszczucha. O takich chwilach marzyłam.
Jest to  miejsce ubogie a ludzie przyjaźni i życzliwi. Każdy Cię wita dobrym słowem a dzień się zaczyna szczęśliwie. Po pierwszym dniu pobytu już jesteś rozpoznawalny i każdy  Ci się kłania! I co, nie odpowiesz tym samym? Natura daje wszystko! Co ja Wam, będę?
"Wczasiki "  były krótkie ale treściwe, czyli zasobne w doznania, o których nie omieszkam Wam opowiedzieć:)))
Poczekajcie, cuda będą:)

8 komentarzy:

  1. Tylko pogratulować. Po cichu - nie mów nikomu - znam z dawnych lat te strony i ciut Ci zazdroszczę. Pieszo, nigdy nie zwiedzę, ciekawych i cichych zakątków. Mam nadzieję, że Twoje spostrzegawcze oko, wyłowiło, to co najlepsze do przedstawienia na fotografii. :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Heniu! Starałam się jak mogłam:) To nie do wiary, że jeszcze takie miejsca istnieją. Gdzieś sobie jedziesz rowerkiem, zostawiasz go na skraju drogi i idziesz w las. Wychodzisz z lasu a rowerek czeka na Ciebie. NIKT GO NIE UKRADŁ !!! Czy jest to gdzie indziej możliwe?

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, czekam na zdjątka, bo to moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja też;( Najpierw jednak muszę przeprowadzić "selekcję" i jakoś je uporządkować. Jest tego, że no:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ozonko* w domu!
    Stęskiniłam się... widzę, że urlop udany. No to czekam na relacje... przedsmak tych relacji już dałaś:)))
    Taki żuraw jak na zdjęciu widziałam na własne oczy w 1957 r.
    Wypoczynij po urlopie i pisz relacje:)
    Pozdrawiam:-)*

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki SEG:) Nie mogę wypoczywać, bo zdjęć narobiłam ze dwa tysiące i trzeba je przejrzeć, posegregować. Okazuje się, że w miejscu siedzieć nie mogę. Dwanaście dni a tyle ciekawych miejsc widziałam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Ozonko.
    Cieszę się,że wróciłaś i czekam niecierpliwie na obiecane zdjęcia.Ja wyjeżdżam 16.08 nad ukochane morze. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń