Pogoda ostatnio była niezbyt "fotogeniczna". Zdjęć nawet nie było sensu robić. Dziś nareszcie jest jak lubię.
To początek tygodnia. Chmury. Ledwie jakiś marny zachodzik słońca pokazał nieco kolorów.
Już inny dzień. Chmury ciekawie przesłaniały słońce. Zdjęcia nie najgorsze.
Dziwnie to wygląda:)
To już czwartek, słońce nad chmurką,. Ładnie wyłuskuje z cienia stojące w nim samochody.
Zdjęcie zrobione dziś ok.11.00 przed południem. Zimno. Nawet jezdnie są oszronione:)
To popołudnie. Niedługo zajdzie słońce.
To już zachód słońca. Bardzo mało śniegu jest. Jedyna nadzieja na małą ilość komarów latem.
Zaraz słońce się schowa za horyzontem.
Może poprawa pogody da mi jeszcze szansę na zrobienie ciekawych zdjęć Warszawie zimą? Planowałam ciągle zimową wycieczkę do parku, do centrum, ale zimy nie było:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz