Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

piątek, 30 marca 2012

Żeby Was nie zanudzić.


 Wczorajsze zdjęcie bezlistnego jeszcze klonu w promieniach wschodzącego słońca.Ładnie lśni mokra kora, bo właśnie padał deszcz:)
Pokażę teraz nieco zaległych zdjątek, żeby blog nie był monotematyczny.
Fragment gór widocznych z miejscowości na wschód od Antalyi.
To w drodze do Pamukkale.
Gdzieś na trasie. Trochę widoczne odbicie wnętrza autokaru na szybie.
Przydrożny motel. Takich miejsc jest w Turcji wiele. Zawierają w sobie wszystko. Mały hotelik, spory sklep, restaurację, bar na powietrzu i elegancką toaletę. No i te stoliki na zewnątrz. Wszystko czyściutkie.
W dole rzeka.
Jakieś gospodarstwo. Widać rosnące drzewa oliwne  i topole. Topole bezlistne, bo zdjęcia robiłam w lutym.
Takie bramy są przed wjazdami do małych miejscowości. W Polsce stoi słup z nazwą, w Turcji brama z nazwą.  Zaskakująca architektura, coś z chińszczyzny w sobie ma.
W drodze z Pamukkale.
Na teraz wystarczy. Już pisałam, że zdjęciami mogłabym przez przynajmniej rok , zapełnić swój blog. Muszę , niestety , wybierać.
Do następnego posta:)))

9 komentarzy:

  1. Dzień dobry.
    Zdjęcia niebrzydkie.Tylko dlaczego znowu Turcja?
    Czyżby w Warszawie i okolicy nie było miejsc godnych Twojego obiektywu?
    Przypomina mi się cytat Stanisława Jachowicza:
    "Cudze chwalicie, swego nie znacie, Sami nie wiecie, co posiadacie "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, będą zmiany. Sprawdziłam, faktycznie, zbyt długo to trwa.
      Pa:)))

      Usuń
  2. Cześć!
    Przez cały rok pokazuję Polskę, Warszawę. Teraz przyszła kolej na Turcję. Nie jestem obieżyświatem, jakbym sobie tego życzyła. Pokazuję to, co aktualnie widzę lub widziałam niedawno. Poczekaj trochę, będzie i Polska, Turcję już "wykańczam";)))
    Pooglądaj sobie na moim blogu ubiegłoroczny wrzesień i październik.Warszawy będziesz mieć aż nadto.
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wszystkie Twoje zdjęcia w schowku i od czasu do czasu przeglądam. Turcji nie znałam ale już nadrobiłam dzięki Tobie.Bardzo udane zdjęcia. Serdeczności Ozonko.

      Usuń
    2. Dzięki, Hanno:) Pocieszyłaś mnie. Czy rzeczywiście ciągle pokazuję Turcję? Ostatnio prawie tak, ale nie tylko przecież.
      Jeszcze się taki nie urodził....
      Pozdrówka:)

      Usuń
  3. Witaj.
    Bramy i w Polsce bywały. Niektóre na Warmii, były do 2004 roku.Później - nie wiem. Od tego czasu... Zdjęcia - ciekawe. W folderach na pewno ich nie zobaczysz. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bramy bardzo mi się podobały. Zdjęcia , jak zdjęcia. Większość i tak robiona z autokaru, zatem wybór tematu niewielki. Grunt, że są:)
    Pozdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj:)
    Ostatnie zdjęcie chmur przypomina mi baletnicę w jakimś mistycznym tańcu z trochę rozwianym włosem... eh, chmury... mogę się im bez końca przyglądać, jak Dyzio Marzyciel Juliana Tuwima:))
    Stwarzają fantastyczne kompozycje i nastrój, niepowtarzalny nawet przez sekundę...
    Pozdrówka wieczorne.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlatego z takim zachwytem je fotografuję:))) Mogą być wszystkim i dla każdego czym innym. Fenomen natury, wieczny i "Nic dwa razy się nie zdarza..."
    Reszta zdjęć jest nieco nudnawa, sama to widzę, chociaż dla innych bywa ciekawa:))))
    Do jutra przeżyjemy:)))
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń