Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

niedziela, 22 kwietnia 2012

Ranek;)




Jasnym świtem wyobraźni,
dzień zaczyna swoje życie.
Obudziła mnie sikorka,
szczebiocząca już o świcie.

Mały ptak, a tyle siły
w sobie ma sikorka mała.
Dzień wschodzący obwieściła,
lecz się pewnie nie wyspała!

Naprawiłam i już!

Zrobiłam kilka zdjęć. Chcę je tu umieścić, bo to ciągle ten sam dzień :))) No to lecimy!!!!!
Teren mojego osiedla, to byłe gospodarstwa ogrodnicze. Wszędzie pełno drzewek owocowych zostało!
Teraz kwitną!
Nie owocowe.
Moi sąsiedzi z dzieciaczkami! Całuski dla wszystkich!!!!  Pięknie wyglądacie!
A zakochanych ilu!!!!
Może to się komuś nie podobać.  Na wszystkie zdjęcia "ludzkie" dostałam zgodę.

Pa;)

7 komentarzy:

  1. Witaj! Nie miałam takie wrażenia popowtarzania. Na prawdę fajny wierszyk i piękna sikoreczka. Jakoś tak miło na dzisiejszy poranek i mam nadzieję na dzisiejszy dzień.Pozdrawiam i dobrej niedzieli Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj!
    Miłego dnia Ci życzę! Sikorka dzwoniła przepięknie:)
    Pozdrówka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć Małolato.
    Czekam na wiosnę, abym mógł i u mnie na wsi "popstyrkać". Niestety, w tym roku, jakoś tej wiosny nie widać za bardzo, a i przejechać przez "wykopaliska" trudno. Spieszą się na to Euro, lecz teraz Sodomia i Gomoria - hi hi hi. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zwłaszcza "Gomoria". Z moją ciotką miałam kontakt, wiele rzeczy mi zarzuciła. Miała rację. Jedyna moja podpora psychiczna , przez moje życie. Niezbędna wręcz! Magda! To jej imię.
    Pa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyjśc do parku w łądną pogodę i fotografować zakochanych- bezcenne :) od razu czuć, ze to wiosna :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Nashi! Też tak sądzę!
    Na swojej drodze spotykałam łagodnych i przyjaznych ludzi! Kochających!
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj:)
    Piękna, kwitnąca ałycza, a nawet dwie. Mam niesamowity sentyment do tych drzewek, występujących czasem w formie krzewiastej. Że już nie wspomnę o przepysznych powidłach z jej owoców, zwanych u mnie w domu "dacholeum". Oczywiście, tylko z powodu koloru...:))
    A na polnych miedzach urzeka już biało kwitnąca tarnina.
    Pozdrawiam w pogodny wieczór.:)

    OdpowiedzUsuń