Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

środa, 25 kwietnia 2012

"Ranne ptaszki".

Coś mi dziś za oknem gruchało i gruchało. Wyszłam na balkon z czystej ciekawości. No i proszę.
Gołąb grzywacz. Jest parka. Może założą gniazdo na pobliskim drzewie?
Było koło szóstej rano.
Szpaki "pasły" się na trawniku, a że niespokojne to duchy ,  nie mogły usiedzieć w miejscu.
Jeszcze grzywacze.
Nie mam czasu na poezję, ani na zbyt wiele pisania. Zajęć dużo. "Rozerwać" się nie dam rady.
Pa:)


14 komentarzy:

  1. Lubię gołębie i ich gruchanie. Trochę mniej to co pozostawiają po sobie. Szpaki czyhają na czereśnie ale muszą obyć się jeszcze smakiem. Świetne fotki Ozonko.Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć!
    Właśnie tym gruchaniem mnie przywołały. Nigdy tu nie widziałam grzywaczy.
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj! A może na balkonie zrobią gniazdo. U mojego syna tak sobie uwiły gniazdko. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj!
    Oby nie na balkonie. Wiesz jak po wylęgu taki balkon wygląda? "Sodomia i Gomoria", albo i lepiej. Domyć się nie daje;(
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia fajne. Sąsiedztwo gołębi -....... Moje kwiaty na parapecie ........ W tym roku, już nie będzie (chyba) za oknem kwiatów. Szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o gołębiach piszę. Popatrzeć można, mieć za najbliższych sąsiadów, wykluczone;)
      Pozdrówka:)

      Usuń
    2. U mnie na balkonie gołębie grzywacze uwiły sobie gniazdo w wiszącej przy ścianie donicy z iglakiem. Też mnie wszyscy straszyli, że będzie brudno i nie do wytrzymania. I spotkało mnie miłe zaskoczenie - gołąbki były czyste, przez 3 tygodnie na podłodze ani barierce nie było śladu odchodów. Aż się sama dziwiłam. Dopiero ostatnie półtora tygodnia przed odlotem młode zaczęły wystawiać ogony za gniazdo i załatwiać się na podłogę. Problemu nie było, gdyż wystarczyło położyć kawałek tektury. 3 dni temu wyleciał starszy a dziś młodszy gołąbek. Aż żal i pusto jakoś na balkonie, bo zdążyłam się już przyzwyczaić do sympatycznych współlokatorów :-)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Witaj!
      Super jak super. Zazwyczaj wychodzą lepsze. Ptaki są jednak ruchliwe i to jest ta trudność:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Na facebooka wchodzić nie będę. Wybacz, "Zielona Milo".
      Pa:)

      Usuń
  7. U mnie też gruchają :)

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam bardzo serdecznie. Wpadłam do Ciebie od Teresy...
    Zafascynowana przepięknymi zdjęciami z wielką przyjemnością będę odwiedzać Twojego bloga.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń