Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

wtorek, 13 grudnia 2011

13 grudnia 1981r. nie nadano Teleranka! ***

 Nienadany Teleranek.
Przemówienie Jaruzela.
Włos na głowie już zjeżony
To była niedziela.

Tak rozpoczął swe władanie
Stan Wojenny w Polsce.
Rok, jak obszył, władał sobie
nieugięty w "trosce".

W jakiej "trosce", zapytacie?
Jak to wytłumaczyć?
No "się" nie da, tak po prostu,
nie bedę mataczyć.

Pamiętacie "WRON-ę "
skrzekliwego ptaka,
który roczek cały
krakał, krakał, krakał...

Czas upływa, robi swoje.
Świat idzie do przodu.
Jakoś Stan ten przeżyliśmy,
nie zdechliśmy z głodu.

Dziś kolejna już rocznica,
okrągła jak rzadko.
I świętować ją będziemy,
wszystko pójdzie gładko.


Tłumaczono Polakom, że stan Wojenny wprowadzono w trosce o nich/nas!
W trosce o "nas" wsadzano ludzi do więzień, zwłaszcza członków Solidarności?

Pamiętacie pierwsze rocznice?
Pozdrawiam wszystkich blogowiczów, pamiętacie???

7 komentarzy:

  1. Pewnie,że pamiętam Ozonko i będę pamiętać do końca moich dni. Takie wydarzenie historyczne zawsze będzie budzić spore emocje i zdania będą podzielone Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja pamiętam. Pamiętam emocje i zdenerwowanie. Do tej pory jakoś nic się nie mówi o tych, którzy potrzebowali nagłej pomocy a nie mogli się dodzwonić na pogotowie czy do szpitala i teraz już ich z nami nie ma.
    Pozdrawiam, Hanno:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś wtorek, wtedy niedziela. Pamiętam Ozonko, pamiętam. Boleśnie pamiętam. Jednak, jestem przeciwko tym "bohaterom" spod spódnicy mamy, co dzisiaj organizują protesty. "Wuc" wie, co znaczy nieczyste sumienie. Próbuje krzykiem - oskarżając i szkalując innych, odegnać od siebie poczucie winy za inne, ale swoje podłości. Eh.......

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak myślę , Heniu:) Co za uzurpator, do jasnej... Przecież wszystkim oczu nie zamydli.
    Dobrze , że się odezwałeś:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam doskonale... niedziela rano - teleranka nie było.
    Ale pamiętam również stan wojenny, akcję ZOMO we Wrocławiu na pl. Grunwaldzkim. Byłam tam i to co przeżyłam wiem tylko ja... nikomu tego nie życzę.
    Pamiętam również naszą gospodarkę w tym okresie, strajki z byle powodu... puste półki.

    Dziś z perpektywy czasu... wiem trochę więcej...
    Tu - w moim bloku na parterze mieszkał Rosjanin. W tamtych czasach był żołnierzem Armii Radzieckiej - stacjonował w Polsce. Opowiedział nam, jak wyglądało ich życie w ich jednostce. To co opowiedział zszokowało mnie.
    Żołnierze w jego jednostce spali w mundurach... mieli wydaną ostrą amunicję. Czekali tylko na rozkazy... i jest jeszcze coś co mnie zastanawia. Mieli oni przygotowane polskie mundury funkcjonariuszy MO (czyżby planowali prowokację?) ...
    Stan wojenny ich zaskoczył (zwykłych radzieckich żołnieży)...
    Ponadto w latach 90-tych w niemieckiej TV widziałam program na temat wprowadzeniu stanu wojennego... widziałam mapy ustawienia wojsk DDRowskich ... i jednostek radzieckich w pobliżu granicy. Wszystkie wojska układu były w pogotowiu. A poza tym - na terenie Polski było pełno jednostek radzieckich...

    Każdy ma swoje wspomienia, każdy ma swoje zdanie i swoją ocenę Generała Jaruzelskiego. Ja należę do tych, którzy Generałowi życzą dużo zdrowia.

    Właśnie obejrzałam przegląd dnia...mały tchórz chciałby teraz - w czasach pokoju zrobić z siebie bohatera - zbawiciela.
    Rzygać się chce, gdy widzę tego karła próbującego po raz kolejny podpalić mój kraj.

    OdpowiedzUsuń
  6. oczywiście "żołnieRZy". Sorry:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj SEG! Mam podobne odczucia. Czasami ,późnym wieczorem oglądam SuperStację. Wczoraj też. I wiesz, wiele osób ma podobne wspomnienia na temat tych wojsk. Moim zdaniem, powinni Jaruzelskiego zostawić w spokoju. Jak łatwo jest namieszać ludziom w głowach.
    Co do prezesa, to powinien się zamknąć raz na zawsze. Jak będzie tak judził, wsadzą go w końcu do Tworek.
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń