Dawniej śledzik, jak przystało,
siedział sobie w beczce śmiało.
Nie za duży, nie za mały,
na przekąskę doskonały.
Dziś prawdziwych śledzi nie ma,
sprzedawane- czysta ściema.
Wszystko w ręku się rozłazi
jak coś zrobić z takiej mazi?
Niech ktoś teraz wytłumaczy,
co to wszystko znaczy ?
Gdzie te śledzie się podziały?
Może wzięły urlop mały?
Czas mi się skończył. Do pracy, rodacy:)))
Faktem jest, że obecne śledzie to już nie to!
Gdzie się podziały?.........
OdpowiedzUsuńi komu to przeszkadzało? :-)))
Ozonko,to tak jak z karpiem u mnie... obrzydliwy!
OdpowiedzUsuńŚledzie kupiłam "z beczki"-czy to prawda,okaże się jutro.
Ps.Oczywiście,że będę bywać u ciebie i na blogach,na których bywałam.Ja tylko skończyłam prowadzić swojego.
Miłego dnia !
Heniu! Nie wiem gdzie sobie poszły? Może zwiedzają inne zakątki Świata? Jedno jest pewne , u nas ich nie ma;(
OdpowiedzUsuńPa:)))
Witaj Lilly:)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że gdy wszystko się ułoży, będziesz nadal prowadziła swojego bloga, ku radości swojej i nas wszystkich:))) Twoje wizyty są zawsze witane przeze mnie z ogromną radością.
Pozdrawiam przedświątecznie:)))
Coś w tym jest Ozonko bo rzeczywiście w sprzedaży są jakieś takie rozlazłe.Muszę jeszcze poszukać "zjadliwych" śledzików a czasu mało. Pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńMam pewne podejrzenia , Hanno. Sądzę, że sprzedają te mało solone jako beczkowe i w tym tkwi problem. Robię śledzie od lat i czegoś takiego jak w tym roku nigdy nie było.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Ozonko* śledzi nie lubię... ale "gołym okiem" widzę różnicę w śledziach... tych dawnych "beczkowych" i tych, które obecnie są dostępne...
OdpowiedzUsuńNowoczesne linie technologiczne "wyparły" beczkowane solone śledzie. Pewnie te "beczkowe" były nieopłacane:)
ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT oraz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2012!
Miłego świętowania:-)***
Miało być: nieopłacalne.
OdpowiedzUsuńWitaj SEG, "nocny Marku". Najgorzej, jak dyletant bierze się za zmienianie tego, co przez wieki było dobre. Skutek będzie taki, że ludzie przestaną jadać śledzie. Dla śledzi to lepiej, chociaż może wcale nie?
OdpowiedzUsuńSEG, Najzdrowszych, najweselszych , najwspanialszych Świąt i Szczęśliwego nowego roku 2012.
Życzenia jeszcze umieszczę na blogu.
Pozdrawiam:)))