Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

czwartek, 16 czerwca 2011

Jak ja kocham Warszawę!

Warszawa przeszła bardzo dużo. Niemcy pozostawili w jej miejscu  sterty gruzów. To była kara za Powstanie Warszawskie.  Film, z przelotu angielskiego samolotu , dobrze ilustruje tę sytuację. Kamień na kamieniu nie został. Po wyzwoleniu , trzeba było to miasto odbudować. I tu doszedł do głosu ruski socrealizm. Stąd tyle budynków w nowym stylu, w nowo odbudowywanej Warszawie. Koszmar, który należało przyjąć z uległością. N.p. MDM.
Zafundowano nam , pomniejszona kopię Instytutu Łomonosowa. Pałac Kultury, niegdyś Stalina, stoi do dziś. Po "najostotniejszym" wyzwoleniu, czyli po roku 1989, zaczęła się prawdziwa rozbudowa Warszawy. Co z tego wynikło zobaczycie na moich  zdjęciach:)

Podobno wybudowali go Japończycy, ale "zdechła" im kasa. Stoi taka gruba rura i zaśmieca krajobraz. Teraz pokażę więcej.

  Stoją takie "wybrańce" w mieście, Ni przypiął , ni przyłatał.
Ale będzie ich więcej:) Winda w niebieskiej  rurze.


Wszystko kiepsko wygląda. Takie "Zosie Samosie". Robią swoje i nic ich obchodzi. Zwłaszcza otoczenie. W wielu miejscach  można zobaczyć ignorancję architektoniczną. Budynek na budynku , ani światła , ani powietrza.

Idźmy dalej.

To na razie tyle.

Do zobaczenia :)))

8 komentarzy:

  1. Witaj:)
    Szczerze mówiąc trudno mi ocenić patrząc na jakiś element architektury miejskiej, czy pasuje do całości, czy nie, bo jej po prostu nie znam, a na zdjęciach nie ma szerszej perspektywy.
    A ta niebieska winda nawet mi się podoba, mogłabym się nią do nieba przejechać:)
    Wolę Twoje fotki przyrodnicze: parku, stawu, drzew, ptaków, chmur, nieba i zachodów słońca, bo to jest to, co najbardziej lubię i na czym się jako tako znam...:)
    Pozdrawiam wieczornie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I , niestety, muszę Ci przyznać rację. Koszmarnie to wygląda dla osób nie znających tego miasta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam te miejsca, puste zapuszczone ruiny. Chociaż nie tylko:))) Długo takimi pozostawały. Była to, powtórna zemsta Stalina. Niech nigdy z piekła nie wyjrzy))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Ewy! Niestety masz rację. Ale tu nie chodzi o MOJĄ nieudolność w robieniu zdjęć. Cały czas pokazuję zupełnie co innego;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam w Warszawie ale lata świetlne temu. Wiem,że zmiany zaszły ogromne i to mnie cieszy. Jeśli zdarzają się jakieś koszmarki architektoniczne to Warszawa nie jest jedynym miastem, które cierpi z tego powodu. I tak jest piękna. Pozdrawiam serdecznie Ozonko

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Hanuś:) Wiesz, że moja mama ma tak na imię?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ozonko nie dziwię się,że kochasz swoje miasto-ja też je kocham!
    Widzę jak z roku na rok się zmienia,jak między socjalistyczną infrastrukturę wkomponowane są nowe,nowoczesne i ciekawe budynki,które dodają miastu uroku! Co roku "objeżdżam" z synem Warszawę i powiem: możemy być dumni,zważywszy na przeszłość,ale i na dzień dzisiejszy! Dzieje się - co bardzo ciekawie ujęłaś w swoich fotografiach. Gratuluję !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Lilly:))) Cieszą mnie słowa otuchy:)

    OdpowiedzUsuń