Większość zdjęć jest moją własnością, chcesz je wykorzystać, spytaj! Kilka zdjęć z internetu.

sobota, 25 czerwca 2011

Katalpa:)

Mały spacerek na bazar i zaskoczenie, kwitnące katalpy, męska i żeńska:))) Tak, tak, bo są różnopłciowe drzewa. Tu , na szczęście, oba rosną obok siebie. Teraz właśnie kwitną:)))

To żeński osobnik z pięknymi kwiatami.


I męski, dość skromny. Choruje, chyba mu zaszkodziły ostatnie, bardzo mroźne zimy.


Dziwnie skromne te męskie kwiaty. A może odwrotnie? Nie wiem;(

9 komentarzy:

  1. Chociaż nie było to w Alpach,
    wyrosła sobie katalpa.
    Ozonka się głowi,
    by rym do niej złowić.
    A on się jej schował gdzieś w malwach.
    :)

    Cudne środeczki mają te kwiaty, więc nie dziwota, że żeńskie...;-)
    Słonecznego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Ewuś i wzajemnie , słonecznego:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Katalpa ma to do siebie,
    że przy glicynii blednie,
    ale środki w kwiecie ma tak piękne,
    że niejedna dama z zazdrości pęknie.

    :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wierszyk, Jaśku:))
    Pierwszy raz udało mi się trafić na jej kwiaty, a raczej na kwitnące drzewa. No i te środki.... :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja pierwszy raz spotykam się z tą nazwą. Wiersza Ci nie napiszę, bom nieuk. Kwiaty ładne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bo u nas rzadkie cokolwiek :))) Ale kwiaty ma piękne i wcale nie takie małe:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo ta piękna osobniczka
    jako panna jest nadobna
    kwiaty cudne nic dziwnego
    ta katalpa tak ozdobna.

    Męski jej osobnik skromny
    tak jak u nas w naszym świecie
    i przystojniak nie dorówna
    pięknej i gibkiej kobiecie.

    Bo w naturze w kwiatach, ludziach
    zawsze najważniejsze środki
    tak jak tutaj na Twym blogu
    ważne są Twe piękne fotki.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Powitał mnie z rana Twój wierszyk o Katalpie:)
    Zaskoczyłaś mnie:)
    Miłej niedzieli Ci życzę:)))

    OdpowiedzUsuń